Nasza pierwsza mała jubileuszowa, (bo już PIĄTA!) edycja Pikniku Inspiracji wypadła rewelacyjnie. Z resztą kto był ten wie, że ogrom naukowo-kreatywno-wybuchowych inspiracji przerósł najśmielsze oczekiwania uczestników. O to właśnie chodzi w naszym pikniku, żeby skupić nad Małym Jeziorakiem jak najwięcej najróżniejszych „światów inspriacji”. Bo każdy namiot i każde stoisko to taki tajemniczy świat, który można odkryć…
Na stoiskach studenckich kół naukowych na każdego odwiedzającego czekał ogrom wiedzy przekazywanej m.in. przez studentów z Wojskowej Akademii Technicznej, Uniwersytetu Gdańskiego, Uniwersytetu Warmińsko-Mazurskiego oraz Uniwersytetu Kardynała Wyszyńskiego w Warszawie. Co w tym wyjątkowego? Forma!
Na Pikniku nie ma miejsca na nudę bowiem jedyną słuszną formą przekazu są tutaj: doświadczenia, pokazy, zabawa i warsztaty. Chodzi o to, żeby poczuć, dotknąć, powąchać i spróbować samemu!
Każdy przecież wie, że nauka wszystkimi zmysłami to nie tylko najlepsza metoda zapamiętywania ale przede wszystkim najlepszy sposób aby rozpalić ducha naukowej motywacji! Najbardziej niekonwencjonalne sposoby okazują się najskuteczniejsze. Tak było na przykład w wypadku Koła Finansów Międzynarodowych Uniwersytetu Gdańskiego. Z pozoru nudna i nieciekawa dziedzina nauki, dzięki niezwykłej kreatywności studentów (powiedzmy to wprost: kochających pieniądze) przedstawiona z całkiem innej perspektywy przyciągnęła tyle dzieci (i dorosłych!), że to musiało skończyć się miejscem na piknikowym podium. No i nie oszukujmy się, każdy chciał choć przez chwile potrzymać 50 tysięcy w dłoni… 😉
Jak co roku, nie zawiedli nas Chemicy z Wojskowej Akademii Technicznej. Mówi się już nawet, że nie ma pikniku bez pokazów chemicznych, bo one najzwyczajniej na świecie „robią tłumy”. Fakty są takie, że wybuchy i dziwne substancje to jedno a niesamowita charyzma i talent aktorski prowadzących to dopiero petarda. Z tej mieszaniny wychodzą zazwyczaj pierwsze miejsca na podium:-)
Nie sposób pominąć też naszych najbardziej „zmęczonych” studentów z…, uwaga!: Naukowego Koła Zmęczenia Konstrukcji i Komputerowego Wspomagania Projektowania Wojskowej Akademii Technicznej. Uff,po przeczytaniu nazwy, staje się jasne, dlaczego są zmęczeni.. Do tego dochodzą: system do zaawansowanej eksploracji wszelkiego rodzaju przestrzeni, czyli bezzałogowe platformy: roboty, heksakoptery i wiele innych, które powstają dzięki zastosowaniu techniki przyrostowej w druku 3D. A wszystko to wykonane za pomocą głowy i rąk zmęczonych studentów..
W temacie ziemi i obszarach przyrodniczych na Pikniku oczarowali nas biolodzy z Koła Biologów Terenowych UKSW. Kto by pomyślał, że prawie każdy z nas ma w sobie plastik?! Studenci, którym na sercu leży dobro naszej planety pokazali nam m.in. jak bada się jakość wody, jakie mam gatunki małży i ważek w Polsce i jak sprawdzić czy powietrze, którym oddychamy jest czyste.
A jeśli chodzi o patyczaki, karaczany, chrząszcze i inne przesłodkie stworzenia to w tym temacie ekspertami co roku na naszym Pikniku są studenci z Naukowego Koła „Pasikonik” UWM. Tylko tu można potrzymać patyczaka, pooglądać z bliska owady i oswoić strach przed tymi przemiłymi robakami;-)
Pięknie przystrojonym stoiskiem co roku wabią nas także studenci ze Studenckiego Koła Ogrodników UWM. Kusza nie tylko wyglądem ale i smakiem.. Szczęśliwy ten kto widział i posmakował wszystkich nietypowych odmian owoców. Jedliście odmianę katalońską orzechów laskowych? Poezja:-)
Szczególnie w tym roku zaskoczyły nas wspaniałe panie logopedki z naukowego Koła Logopedów Uniwersytetu Gdańskiego, które w trzy minuty rozruszały najbardziej wymagającą publiczność czyli pełen amfiteatr przedszkolaków i uczniów! Gimnastyka buzi i języka w ich wykonaniu to stały punkt naszych piknikowych inspiracji.
Dziękujemy Wam, Drodzy Studenci! Piknik to Wy a Wy to Piknik! Tchnęliście w młodszą część Iławy niesamowitego ducha inspiracji i całkiem niepostrzeżenie wypełniliście ich głowy ogromem naukowej wiedzy!
Oczywiście Piknik Inspiracji to nie tylko studenckie koła naukowe. Stoisk było ponad 50 a ludzi na nich 180, do tego jeszcze ekipa organizatorów, wolontariuszy co w przybliżeniu daje ponad 200 osób pracującej przy jednej imprezie. Wykorzystaliśmy 149 krzeseł, 92 ławki, (nie mówiąc o miejscach w amfiteatrze!) dwa kotły zupy, 400 bułek, i tryliony kalorii.
Nie sposób wymienić wszystkich atrakcji tegorocznej edycji. Gdybyśmy to zrobili, nasz wpis miałby kilkadziesiąt stron a wtedy nikt by go nie przeczytał więc…
w wielkim skrócie ale za to z ogromną satysfakcją dziękujemy:
–Nadleśnictwu Iława za posadzenie Graba Inspiracji, za wspaniały pokaz na scenie i piękne stoisko, w którym każdy detal był dopracowany,
–Zespołowi Parków Krajobrazowych i Wzgórz Dylewskich za genialną narrację tego co w naturze piszczy,
–Warmińsko-Mazurskiemu Oddziałowi Straży Granicznej, za wtajemniczenie;-)
– Komendzie Powiatowej Policji w Iławie za to, że każdy mogl poczuć się jak prawdziwy policjant;-)
– Iławskiemu Oddziałowi WOPR za to, że tak wspaniale dbaliście o nasze bezpieczeństwo
– Oddziałowi PCK Iława za niestrudzenie w edukowaniu najmłodszych ratowniczych (za te setki uciśnięć na klatkę) i czuwanie na posterunku
– Iławskim Wodociągom za udostępnienie niesamowitego „Keisera”
– Miejskiej Bibliotece Publicznej za to, że znowu nas zaskoczyła (skąd wzięliście te zabawki?!)
– Fundacji Artystycznej IzaR za niesamowitą cierpliwość w nauczaniu trudnej sztuki witraży
– Fundacji Porcja Dobra za przepyszne ( i zdrowe!) słodkości
– Radiu Eska Iława za warsztaty dziennikarskie pierwszej klasy
– Mathriders Iława za odczarowanie matematyki,
– Grupie Łączności Iława za pokazanie niesamowitych urządzeń
– PUI Iława za wprowadzenie w świat geodezji
– artystom z SART Iława za to, że mogliśmy się wyżyć artystycznie
– Stowarzyszeniu Twórców Kultury Regionu Iławskiego Ist-art za cenną lekcję rzeźby
– Fundacji Kreatywny Umysł za nieziemskie roboty
–Szkole Tańca i Akrobatyki Spinel za super pokaz na scenie, pozytywne zmęczenie i wspaniałą zabawę na matach,
–Inkubatorowi Technologicznemu za wspaniałą makietę Iławy
– Piekarniom GS Iława i PSS Społem za świeże pieczywo
– paniom z MOPS Iława za pyszną zupę
– pani Dyrektor SP3 za udostępnienie ławek, krzeseł i prądu
– i przede wszystkim naszym wspaniałym „niewidocznym” pomocnikom: pracownikom ICK i ICSTiR, pracownikom Szkoły Podstawowej nr 3, wolontariuszom z Młodzieżowej Rady Miasta (za kawał dobrej, fizycznej i logistycznej pracy), uczniom ze Szkoły Podstawowej nr 5 w Iławie oraz wszystkim, którzy pomagali a wolą pozostać anonimowi;-)
Dziękujemy też serdecznie wszystkim przedszkolakom, uczniom i nauczycielom, którzy nas odwiedzili. Mamy nadzieję, że było warto.